Zespół ma już za sobą pierwsze koncerty trasy Klub Tour 2025, liczącej 14 przystanków. 29 listopada w warszawskim klubie Niebo zagrali swój trzeci koncert na trasie i – jak mówią – każde "kolejne niebo" jest lepsze, bo trasa działa jak żywy organizm. Następny koncert zespołu odbędzie się w Starym Klasztorze we Wrocławiu 5 grudnia.
Nie brakuje też wyjątkowych momentów - podczas warszawskiego koncertu swoje drugie urodziny obchodził syn Megamotyla. Choć jubilat zasnął zaraz po "Sto lat", na scenę wskoczyły starsze dzieci muzyków, współtworząc finał z gospelowym akcentem.
Family friendly i z dystansem
Zespół podkreśla, że ich koncerty są całkowicie przyjazne rodzinom. Były już występy, na których najmłodsi widzowie mieli zaledwie dwa lata. Do tego grupa dba o atmosferę - na finałach często zaprasza dzieci na scenę. Oprócz tego na koncertach znajdziemy rozbudowany merch: gadżety, płyty, artefakty - jak sami nazywają fizyczne wydania. - Nie wiem, po co się te płyty kupuje, ale można - żartuje Wikukaracza.
"DżDż" z fizycznym wydaniem
Album "DżDż" na CD pojawiło się dokładnie rok po premierze albumu na streamingach. Zespół przyznaje, że decyzja była długo dyskutowana. Ostatecznie uznali, że fizyczne wydania najlepiej sprzedają się na koncertach, bo tam nadają im sens - spotkanie oko w oko, podpis, pamiątka, gest podarowania komuś płyty z intencją. Nakład ograniczono do 300 sztuk. Nie dla marketingowej sztuczki, ale po prostu - by nie produkować ponad potrzeby. Jeśli płyty się skończą, dodruk będzie. Megamotyl zwraca uwagę na to, że płyta może być także prezentem - nie tylko muzycznym, ale też symbolicznym. - To jest artefakt. Można przyłożyć do ucha i słuchać szumu morza przez dziurkę od kompaktu - mówi z przymrużeniem oka.
Łąki Łan to koncerty
Zespół od lat kojarzą się przede wszystkim z koncertami - i sami są świadomi tej opinii. Jedna z fanek powiedziała nawet, że "DżDż" to ich pierwszy album, którego słucha poza wersjami live. Dla muzyków to komplement. - Na koncercie bardzo dobrze odwzorowaliśmy barwę tej płyty - tłumaczą. Twórcy zwracają uwagę na ważną różnicę: granie i nagrywanie to dwie odrębne sztuki. Ale obie wymagają świadomości brzmienia i konsekwentnego podejścia do muzyki.
***
Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"
Prowadzi: Dominika Płonka
Gość: Łąki Łan
Data emisji: 4.12.2025
Godzina: 9:15
gV